Wywiad tygodnia

fot. Mikołaj Kuras dla UMKWP

Tak bronili Włocławka

Rozmowa z Piotrem Nowakowskim, dyrektorem Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku

 

Obrona Włocławka w sierpniu 1920 roku to jeden z mniej znanych epizodów wojny polsko-bolszewickiej. Skąd się wzięli na przedpolach miasta Gaj-Chan i jego ludzie? Dlaczego prowadzili ostrzał artyleryjski jeszcze 19 sierpnia? Armia polska zatrzymała przecież Rosjan pod Warszawą już 15-16 sierpnia.

 

Obrona Włocławka była ważnym elementem decydującego starcia w wojnie polsko-bolszewickiej, które przeszło do historii jako bitwa warszawska, zwana także Cudem nad Wisłą. W dniu 4 lipca 1920 roku rozpoczęła się wielka ofensywa, dowodzonego przez Michaiła Tuchaczewskiego, bolszewickiego Frontu Zachodniego, którego prawe skrzydło miało przekroczyć Wisłę między Płockiem a Toruniem. Celem tej operacji miało być oskrzydlenie Warszawy od zachodu i tym samym odcięcie jej zaopatrzenia – drogą wiślaną i kolejową – od tej strony. Chodziło także o opanowanie mostów na rzece i uniemożliwienie odwrotu wojsk polskich działających na prawym brzegu Wisły. Zanim rozpoczął się bój o most we Włocławku, bolszewickie oddziały 3 Korpusu Kawalerii, w godzinach porannych 14 sierpnia 1920 roku, dotarły do prawego brzegu Wisły i zorganizowały w ruinach zamku w Bobrownikach punkt ostrzału płynących w górę rzeki statków z zaopatrzeniem. Tego samego dnia niewielkie oddziały rosyjskie przeprawiły się przez Wisłę i zajęły Nieszawę. Rosjanie zniszczyli tory kolejowe pomiędzy Aleksandrowem Kujawskim i Ciechocinkiem, myląc je ze strategiczną linią Gdańsk – Warszawa. Dzięki wsparciu oddziału z Obozu Warownego Toruń przeciwnik został zmuszony do wycofania się na prawy brzeg Wisły.

 

fot. Mikołaj Kuras dla UMKWP

 

W czasie gdy rozgrywały się wydarzenia pod Bobrownikami i Nieszawą, komkor Gaja Dmitriewicz Gaj skierował do walki o Włocławek doborową 15 Dywizję Kawalerii, która rankiem 14 sierpnia pojawiła się przed polskimi liniami obrony. Decydujące uderzenie wojsk nieprzyjaciela nastąpiło rano 16 sierpnia. Przewaga atakujących była tak duża, że do godziny 13 bolszewicy przełamali polską obronę przedmościa. Wieczorem siły nieprzyjaciela przeprowadziły ostrzał artyleryjski i rozpoczęły szturm na most, który został podpalony przez dziewięcioosobową grupę ochotników, dowodzonych przez podchorążego Wacława Cichockiego. Stalowa konstrukcja runęła do rzeki, co zniweczyło plany bolszewików na szybkie zdobycia Włocławka. Po zniszczeniu mostu obrona miasta przeniosła się do okopów ciągnących się wzdłuż włocławskich bulwarów. Agresorzy ze wschodu nie posiadający środków przeprawowych rozpoczęli regularny ostrzał artyleryjski miasta. Z powodu braków w zaopatrzeniu w pociski armatnie, 18 i 19 sierpnia bombardowanie było prowadzone sporadycznie.

 

W dniu 16 sierpnia rozpoczęła się zwycięska ofensywa polska znad Wieprza, wskutek której wydano rozkaz natychmiastowego wycofania wszystkich oddziałów bolszewickich spod Włocławka. Rozkaz ten dotarł z opóźnieniem z powodu niedoskonałości łączności, która dodatkowo była skutecznie zakłócana przez Polaków i powodowała utratę koordynacji działań wojsk nieprzyjaciela.

 

Włocławianie organizowali się spontanicznie przygotowując do obrony swego miasta. Jak to wyglądało? Jakie środowiska były w tym najbardziej aktywne? Jakie panowały nastroje społeczne?

 

Postawę ludności najlepiej obrazuje relacja podchorążego Wacława Cichockiego z budowania okopów na przedmościu włocławskim: „Kopią chętnie i kopią wszyscy. Jakiś czcigodny kanonik zakasał sutannę i kopał zapamiętale, aż pot rzęsisty na czoło mu wystąpił, obok żyd z czarną brodą i w brudnej koszuli raz po raz łopatę sypkiego piasku przed okop wyrzuca, tu dwie pensjonarki z 5—6 klasy, delikatnemi rączkami łopatę ledwie dźwignąć mogą, obok robociarz z Celulozy, a parę kroków dalej dziewuchy wiejskie, gdzieś z pod Lipna, kupą pracują pośpiewując od czasu do czasu.”

 

Zaangażowanie mieszkańców Włocławka w obronę swojego miasta było naprawdę duże. Młodzież gimnazjalna ochotniczo uzupełniała szeregi wojska i brała czynny udział w walkach. Już na początku sierpnia utworzono Straż Obywatelską, która wspomagała policję i żandarmerię w utrzymaniu porządku i bezpieczeństwa w mieście. Członkowie Włocławskiego Towarzystwa Wioślarskiego stworzyli zespół sanitariuszy, którzy zostali wyposażeni przez magistrat miasta w sprzęt do pomocy rannym. Dodatkowo w przygotowywaniu obrony Włocławka uczestniczył Komitet Obrony Narodowej oraz Pogotowie Wojenne Ziemi Kujawskiej, które zorganizowało na dworcu kolejowym szpital i stołówkę dla żołnierzy. Jednocześnie na szeroką skalę prowadzono akcje propagandowe i informacyjne – drukowano ulotki i pisma patriotyczne.

 

fot. Mikołaj Kuras dla UMKWP

 

Pomimo dobrej organizacji i mobilizacji obywateli, nie udało się uniknąć paniki, którą wywołał widok wycofujących się przez most wieczorem 16 sierpnia oddziałów polskich i intensywny ostrzał artyleryjski mający na celu sterroryzowanie mieszkańców. Sytuację udało się jednak szybko opanować i przywrócić porządek w mieście.

 

Jakie siły wojskowe broniły Włocławka? Kto nimi dowodził?

 

Na początku sierpnia liczba obrońców przyczółku mostowego we Włocławku obejmowała tylko 776 żołnierzy, jednak w kolejnych dniach oddziały polskie były sukcesywnie uzupełniane i zasilane przez ochotników. Według stanu na dzień 15 sierpnia liczba obrońców wynosiła już 2 609 żołnierzy, którzy dysponowali 18 działami polowymi i taką samą liczbą ciężkich karabinów maszynowych. Dowódcą włocławskiego odcinka obrony Wisły i garnizonu we Włocławku był pułkownik Wojciech Józef Gromczyński. W krytycznym momencie walk, 16 sierpnia około godziny 14, do Włocławka przybyli generał Mikołaj Osikowski, dowódca Grupy „Dolna Wisła” oraz pułkownik Józef Lewszecki, który tymczasowo miał objąć dowództwo. W trakcie odbytej narady z udziałem pułkownika Gromczyńskiego oraz kapitana Jędrzeja Moraczewskiego, byłego premiera RP, podjęta została decyzja o spaleniu mostu. Zgodę na jego zniszczenie musiał wyrazić wcześniej dowódca Frontu Północnego generał Józef Haller.

 

Jak zakończyło się oblężenie?

 

Walki o Włocławek zakończyły się sukcesem strony polskiej. Pomimo zmasowanego ataku nieprzyjaciela, który wywołał panikę wśród ludności cywilnej oraz ciężkich strat, miasto zostało obronione. Według szacunkowych danych po stronie polskiej było około 250 zabitych i rannych oraz ponad 500 żołnierzy wziętych do niewoli, z których tylko nielicznym udało się przeżyć. W wyniku ostrzału artylerii bolszewickiej najbardziej ucierpiała najstarsza część miasta z katedrą i budynkami seminarium duchownego. Pociski dosięgnęły także gmachu kolegium wikariuszy, kościoła farny św. Jana Chrzciciela oraz kamienic przy Bulwarach, ul. Gdańskiej i Żabiej. Najbardziej jednak ucierpiał Pałac Biskupi, który 16 sierpnia został podpalony przez nieznanych sprawców i niemal doszczętnie spłonął.

 

Po wycofaniu się wojsk agresora, wieczorem 19 sierpnia, polskie jednostki rozpoznawcze przeprawiły się na prawy brzeg Wisły. Następnego dnia większe oddziały z garnizonu włocławskiego wyruszyły w pościg za wycofującym się przeciwnikiem. Równocześnie rozpoczęły się pogrzeby poległych obrońców Włocławka. Organizacją pochówków i towarzyszących im uroczystością zajął się Komitet Grzebania Poległych. Część zamordowanych, w tym oficerów, pochowano na cmentarzu miejskim, natomiast ciała kilkudziesięciu poległych uroczyście złożono 22 sierpnia w zbiorowej mogile na prawym brzegu Wisły.

 

fot. Mikołaj Kuras dla UMKWP

 

Czy pamięć o roku 1920 i bohaterach tamtego czasu jest we Włocławku kultywowana?

 

Trwałym świadectwem pamięci o bohaterach tamtego okresu jest imponujący pomnik Poległych Obrońców Wisły, wzniesiony w miejscu zbiorowej mogiły dzięki składkom społecznych. Monument wraz z kopcem został zaprojektowany przez Ludwika Sokołowskiego, profesora Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. Uroczystość jego odsłonięcia miała miejsce 1 października 1922 roku. Wiosną 1940 roku obelisk został wysadzony w powietrze przez okupantów niemieckich i z oczywistych względów nie mógł być odbudowany w okresie PRL-u. W 1981 roku z inicjatywy Zarządu Regionu Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej NSZZ „Solidarność” do zachowanej, kamiennej płyty nagrobnej dostawiono informacyjną tablicę pamiątkową. W 1988 roku włocławskie środowisko architektów i muzealników zainicjowało powołanie Obywatelskiego Komitetu Odbudowy Pomnika Poległych Obrońców Wisły 1920 roku. Jego przewodniczącym został mgr inż. Bartłomiej Kołodziej, późniejszy senator i poseł RP, zastępcą – ks. Teodor Lenkiewicz, proboszcz zawiślańskiej parafii NMP Królowej Polski, a sekretarzem – dr Agnieszka Kowalewska, kierownik Muzeum Historii Włocławka. Już w styczniu 1989 roku rozpoczęły się społeczne prace porządkowe na kopcu pomnika, a 18 sierpnia 1990 roku uroczyście odsłonięto i poświecono odbudowany monument. Od tego czasu, każdego roku w rocznicę zwycięskiej bitwy, przy pomniku odbywają się uroczystości z udziałem władz miasta, władz kościelnych i licznie gromadzących się mieszkańców Włocławka.

 

W tym roku program obchodów rocznicy obrony Włocławka będzie bardzo bogaty. 14 sierpnia w Muzeum Historii Włocławka zapraszamy na wystawę „Gromczyński kontra Gaj. Bój o Włocławek w sierpniu 1920 roku. Tego samego dnia przy ruinach zamku w Bobrownikach zostaną upamiętnione dramatyczne walki na Wiśle. Zainaugurują one tegoroczny Festiwal Wisły organizowany przez Nadwiślańską Organizację Turystyczną. Główne obchody setnej rocznicy obrony Włocławka zaplanowane są na 15 sierpnia. Oficjalne uroczystości rozpoczną się pod pomnikiem Poległych Obrońców Wisły 1920 już o godz. 9.30, w godzinach popołudniowych zaplanowano pokazy rekonstrukcyjne, prezentację sprzętu wojskowego oraz koncerty.

 

14 sierpnia 2020 r.