Wywiad tygodnia

Fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP

Tu odkrywamy talenty

Rozmowa z Magdaleną Magalską, terapeutką w Warsztacie Terapii Zajęciowej w Grudziądzu, tegoroczną laureatką nagrody zarządu województwa dla najlepszych terapeutów zajęciowych  

Wykonuje pani bardzo potrzebny, choć często niedoceniany zawód. Na czym dokładnie polega pani praca? Kim są podopieczni?

Od szesnastu lat, czyli odkąd  powstał nasz warsztat, pracuję jako terapeuta w pracowni artystycznej. Na co dzień mam pod opieką pięcioro uczestników, są to osoby z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności intelektualnej. Zajęcia, które prowadzę, to przede wszystkim muzykoterapia, teatroterapia i choreoterapia. Staramy się rozwijać zdolności wokalne podopiecznych, wspólnie muzykujemy, mamy sesje recytatorskie i ruchu scenicznego. Inscenizujemy bajki i inne małe formy sceniczne, odgrywamy scenki kabaretowe i skecze, tańczymy z wykorzystaniem improwizacji ruchowych i prostych układów tanecznych. Nie bez znaczenia jest też terapia śmiechem.

Fot. Szymon Zdziebło/tarantoga.pl dla UMWKP

Co jest celem terapii?

Oprócz rzeczy, które już wymieniłam, także kształtowanie wyobraźni i zdolności plastycznych i dekoratorskich. Podopieczni samodzielnie dobierają techniki pracy podczas realizacji własnych projektów – dekoracji do inscenizacji, rekwizytów, ozdób. Uczą się też współdziałania w grupie, świadczenia wzajemnie pomocy, wytrwałości i cierpliwości, odpowiedzialności za powierzone zadania. Zajęcia kształcą koncentrację i podzielność uwagi, pamięć (kiedy uczymy się tekstów piosenek, wierszy i ról w naszych sztukach), precyzję i staranność.

Można generalnie powiedzieć, że terapia artystyczna rozwija kreatywność i zaangażowanie, a wszelkie formy kontaktu ze sztuką – muzyka, teatr, plastyka – pozwalają podopiecznym rozwijać wrażliwość emocjonalną i zdolności, odkrywać talenty.

Co daje pani satysfakcję zawodową?

Każdy, nawet najmniejszy, sukces podopiecznych. Każdy z nich zmaga się przecież na co dzień z wieloma barierami życiowymi. Pomimo wielu przeciwności potrafią cieszyć się życiem i spełniać w swoich pasjach. Są zawsze otwarci na nowe wyzwania. Jeszcze większą  satysfakcję sprawiają mi jednak bezwarunkowa i spontaniczna radość podopiecznych w kontakcie z szeroko pojętą sztuką i szczera wdzięczność moich artystów. Wierzę, że mogą wiele dokonać i, pomimo wielu schorzeń, doskonale odnaleźć się w każdej sytuacji.

Magdalena Magalska udziela wywiadu po odebraniu nagrody zarządu województwa

Za sukces profesjonalny uważam nagrody i wyróżnienia moich artystów na festiwalach i przeglądach, regionalnych i ogólnopolskich. Niezwykle budujące jest to, że doceniane są  ich talenty, wkład pracy i zaangażowanie.

Czym jest dla pani nagroda zarządu województwa?

To ogromna satysfakcja i motywacja do dalszej pracy, potwierdzenie bycia potrzebnym i pomocnym drugiemu człowiekowi. Budujące jest też to, że dzięki inicjatywie zarządu województwa osoby z wieloma potrzebami są społecznie bardziej zauważane, a przy okazji zauważeni i docenieni są też ci, którzy, tak jak ja, przyczyniają się do ich kształcenia i rozwoju, również w kontekście zatrudnienia i równouprawnienia, prawa do satysfakcjonującego życia.

Serdecznie dziękuję za docenienie naszej grupy zawodowej. Jest mi niezmiernie miło, że mogłam odebrać tę nagrodę z rąk marszałka województwa.

Zobacz Najlepsze z najlepszych w wymagającej profesji.

6 listopada 2020 r.